środa, 30 lipca 2014

Piszę... :))

No hej. Nie wiem czy jest się czym chwalić, nie mam wagi, jestem z rodzicami nad morzem. Zbliża się okres, waga pewnie wzrosła. Ale na szczęście już 6 sierpnia wyjeżdżam na kolonię, więc nikt nie będzie pilnował ile i jak jem.
Nie mam tutaj wagi, ale pewnie jest około 57-58kg, bo jak wspominałam zbliża się okres. Wracam z rodzicami jutro rano, tam do Pana C. a w niedzielę znów wracamy.
Nie miałam również ostatnimi dniami internetu, tak więc nie miałam jak czegokolwiek napisać.
Cóż... Z byłym już chłopakiem dalej mam kontakt, ale boję się, że przez to, jak poznałam jego i moją dobrą koleżankę, któreś z nich się w sobie zakocha. W sumie już go nie kocham, ale zabolałoby mnie, gdyby okazało się, że są razem.
On znów zaczął palić. Bo ja wzięłam jednego 'bucha'. Haha, on pali a ja nie mogę? Niech tylko wrócę to kierunek : Sklep Monopolowy --> Fajki --> Palenie :))

*******************
Pomyślałam, że raz w miesiącu będę podsumować cały miesiąc.
Chodzi mi o np. ile schudłam, czy zwyciężał smutek czy 'radość', czy wydarzyło się coś wartego uwagi. Może wytrwam w tym postanowieniu...
I tutaj mój tatuaż z dzisiaj :)
Całuję, Yuki.


1 komentarz:

  1. NIE PAL.... ja pale i nie mogę rzucić... ostatnie pieniądze wydaje na to gówno..
    ah zazdroszczę braku kontroli.. chodź nie mieszkam z rodzicami to i mój luby mnie codziennie kontroluje....

    OdpowiedzUsuń